Bodnar: Nie żyjemy w normalnie funkcjonującej demokracji
– Moim zdaniem niepotrzebne było takie zatrzymanie i to nie pierwszy i nie ostatni raz niestety w Polsce, kiedy służby są wykorzystywane do tego, aby właśnie dokonywać takich zatrzymań, mieliśmy nie raz do czynienia z tego typu sytuacjami – mówi Bodnar w TVN24, odnosząc się do kwestii zatrzymania syna szefa NIK. Jakub Banaś i jego żona usłyszeli w sobotę zarzuty.
– Natomiast później się pojawił jeszcze ten wniosek o uchylenie immunitetu. I oczywiście ja myślę, że tak, gdybyśmy żyli w normalnych okolicznościach, w normalnie funkcjonującym demokratycznym państwie to pewnie należałoby zważyć wszystkie racje stojące za tym czy należy uchylić immunitet, czy też nie i podjąć odpowiednią decyzję. Parlament jest od tego. Tylko my nie żyjemy w takich okolicznościach. Kontekst polityczny tej sprawy związany z ujawnienianiami, które są dokonywane przez prezesa Najwyższej Izby Kontroli, jest oczywisty. Po pierwsze wybory kopertowe, Ostrołęka, po trzecie Fundusz Sprawiedliwości, który stał się no jakimś bardzo niejasnym mechanizmem finansowania różnych aktywności przez Solidarną Polskę, jeszcze te kwestie niewyjaśnionej, jak dokładnie wygląda nasz budżet – wskazał były Rzecznik Praw Obywatelskich.
Banaś zawieszony?
– Powinniśmy się zastanowić, po co, czemu miałby służyć uchylenie immunitetu. Czy faktycznie chodzi o pociągnięcie do odpowiedzialności? Bo przecież to zawsze może nastąpić, jak na przykład nastąpi zakończenie kadencji. Jeżeli faktycznie zostały popełnione przestępstwa, to one się nie przedawniają o tak od razu już i spokojnie można na to poczekać – powiedział Adam Bodnar w „Tak Jest” TVN24.
– Dlatego ja bym zaproponował zastanowienie się, no dobrze zostanie uchylony immunitet i co dalej? Moim zdaniem niebezpieczeństwo największe, jakie jest, to jest nawet nie bezpieczeństwo tego, że będzie zaraz kolejny wniosek o zatrzymanie i zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania, bo zgodnie z procedurami wtedy trzeba kolejny wniosek o uchylenie immunitetu złożyć, tylko wtedy jeżeli ten pierwotny immunitet zostałby uchylony, to prokuratura na przykład mogłaby jednoosobowo podjąć decyzję w trybie artykułu 276 Kodeksu Postępowania Karnego o zawieszeniu danej osoby w wykonywaniu uprawnień zawodowych. Takie były przypadki na przykład, adwokaci byli tak zwieszani – wyjaśniał Bodnar.